śmiertelne zaćmienie
wypalone gwiazdy z nieba pospadały
księżyc je opuścił tuż przed bladym
świtem
ciężkie chmury słońcu wstać nie
pozwoliły
chłód ją pieścić ziemię swym zimnym
dotykiem
puste dni płakały łzą porannej rosy
zegar czas odmierzał zbyt długim
ramieniem
mgła białym woalem zasłoniła oczy
życie bez miłości- śmiertelnym zaćmieniem
Komentarze (9)
Pięknie opisałaś życie bez miłości-samotność to tylko
jeden kolor...szarość
Piekny,ale raczej smutny wiersz o milosci, a wlasciwie
o jej braku. Swieta prawda, zycie bez milosci jest nic
nie warte.
życie bez miłości- śmiertelnym zaćmieniem, nic dodać,
nic ująć.
Jak ładnie napisany wiersz! Z miłością chyba.
miłośc w zyciu jest tak wazna rzeczą Piekny przekaz
tego tematu, oprawa słowna godna nasladowania. Szkoda
że tak mało- mpoczytałabym jeszcze.
poco żyć bez miłości...ładny wiersz:)
miłośc jak światło...bez niej - zacmienie.
ładny wiersz.
Tak, tak... to prawda i na dodatek dobrze przekazana.
Wiersz naprawdę godny uwagi pięknie obrane słowa w
sens..... Fajnie się go czyta