Śmiertelność
Urodziłam cię
wyjęty z drżących ud, śliskiej krwi
i walki o gram oddechu
nie należysz do mnie
bo w śmierci także do mnie nie należeć
będziesz
uczę cię krok po kroku
dzień za dniem
rozstanie za rozstaniem
własnej niezależności, na którą
zachorowałam
dawno temu
choć głaszczę twoją twarz i całuję
i trzymam ostrożnie na rękach
nie należysz do mnie
chwilo zatrzymana, nazbyt długo w
ramionach
spragniona jak wampir nieśmiertelności
nie należysz do mnie
wystarczy kilka oddechów przeponą
i parcie i parcie
tylko spotykamy się w przemijalności
więc pozwól to poczuć
bo nie należymy do siebie
Komentarze (31)
Mądre słowa- dzieci nie są naszą własnością, trzeba je
tylko mocno kochać i pozwolić na samodzielność.