smog
zima jak zima
śnieg nareszcie spadł
Nowy Rok sprezentował
nam niejaką szadź
i to taką Unijną
aż trudno wyjść z domu
smog naprawdę się zdarza
lecz nie byle komu
jeszcze smogu nie było
w historii stolicy
ani za komunistów
i też bolszewicy
i w zamierzchłej dziczy
nikt smogu nie widział
wulkanów nie mamy
tak sekretnie po cichu
ten smog sprowadzamy
Polak dziś się nie przyzna
że smog jest z przemytu
przemysł dawno sprzedany
chyba że w Przemyślu
jednak tam smogu nie ma
wszystko się wydało
dzisiaj już wiatr od wschodu
lepiej się oddycha
a smog wspomnieć wierszykiem
w Piastowie się przyda
Komentarze (5)
DZIĘKUJĘ!
dobre do refleksji...smog to temat zastępczy, ale jest
faktem, że skutecznie zaczadził głowy politykom:)
pozdrawiam
b. ciekawy wiersz, smog - smogiem - a niepokój ma
szerszy wymiar - i czuje się to w wierszu.
Mądra refleksja, robią krzyk o smog, a tylnymi
drzwiami, a nawet głównymi w tej smog-owej zadymie na
pewno znów wprowadzają jakieś dziadostwo.
Ciekawa tematyka wiersza,prowokuje do przemyśleń.