smutek
Dziś nad brzegiem
Spotkałam Smutek
Wpatrywał się
W pomarańczowe niebo
Słysząc moje kroki
Wtulił twarz w kolana
Nie zostawiając szparki
Którą można by do niego dotrzeć
Wracałam do domu...
... Szedł za mną
Na długim zakręcie
Wyprzedził mnie
Zostawiając w mojej szarości
Błysk niebieskiej nadziei
autor
Gosienka939
Dodano: 2006-07-24 22:44:44
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.