Smutkiem nazwany
Smutkiem nazwała go matka stara,
Nie dała ubrania, jedzenia nie dała.
Smutek włóczył się po drogach i
miastach,
Roznosząc złą aurę i odczucia złe.
Nie kochał nikogo, Go też nikt nie.
Smutek zapukał do drzwi moich,
Ja otworzyłam a on: Czy się nie boisz?
Utkwiłam w przykrej jego Twarzy spojrzenie
me,
Uśmiechnęłam się i odpowiedziałam: NIE.
autor
LadyShadowFlame
Dodano: 2007-09-12 13:15:41
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.