Smutne pytanie

Wierzmy i róbmy wszystko by w końcu wygrać z nim
walkę :)
Pozdrawiam serdecznie Marysiu :)

Dobre to pytanie
Pozdrowionka miłego dnia życzę

Zasadne pytanie, myślę, że zwalczymy intruza, czy to
ludzi zmieni, pewnie jednych tak, a innych nie,
refleksja zatrzymuje, pozdrawiam ciepło.

Wiersz jakże aktualny... oby nigdy ta zaraza się nie
powtórzyła. Zdrowia życzę, Marysiu :) B.G.

Będzie wszystko dobrze...
Pozdrawiam cieplutko Marysiu:)

Ludzkość niszczy otaczający świat bez opamiętania.
On coraz częściej się odwzajemnia.
Czy nas stać na opamiętanie, czy wykorzystamy
mamonę na obronienie świata przed zagładą?
Czy budząc się z letargu połączymy
światowe siły opracowując mądre plany
i zaczniemy je realizować nim nie będzie
za późno?... Przeżyjemy? Zobaczymy?
Dobry wiersz - na czasie. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłego dnia :)

To kolejne doświadczenie dla ludzkości.
Pozdrawiam :)

Wszystkim Państwu serdecznie dziękuję za komentarze i
oddane głosy, a do tych, którzy nie zagłosowali mam
lekki żal - dlaczego nie podali przyczyn - co
należałoby w wierszu poprawić, bądź dlaczego w ogóle
nie głosują - z zasady.

A mam do Ciebie pytanie Wiktorze - jak to rozumieć, co
poniżej zacytowałam?
"Myślę ,że własciwym przelozeniem
naglobalne procesy decyzyjne bylyby instyucje
swaidomych uczestnikow demokracji."
=============
Albo ja nic nie rozumiem, albo TY widzisz świat po
swojemu i chciałbyś by wszyschy go oglądali Twoimi
oczami. W moim pojęciu demokracja = to właśnie każdy
widzi po swojemu i każdemu wolno wszystko. I to jest
właśnie ZŁE, co już powiedzieli sobie ludzie kierujący
światem. Zapewne nie odsłuchałeś tego co nam tu Mily
przyniosła.

Na mnie spadło jak grom... Teraz drżę o moich
bliskich, a boję się idiotów, do których nic nie
dociera...
Mądry wiersz Marysiu.
Pozdrawiam serdecznie :)

Czy Rzeczywiście nikt takiej sytuacji się nie
spodziewał? - Na to pytanie nie znamy prawdziwej
odpowiedzi, choć oczywist jest, ze sytuacja nie
powinna być zaskakująca dla nikogo, kto ma prawo
zasiadać w duzej polityce. sprawy w linku - są znane i
powinny być zrozumiale i oczywiste i oczywiste - dla
kazdego kto ma slolidne podstawy średniego
wyksztalcenia. Wiele jednak się robi - dla odwrocenia
uwagi od istoty zjawisk rzeczywiście rozwojowych - po
to zresztą, aby je faktycznie niweczyć. Bywa sprzeciw
przeciwko globalizacji... - bywa neowanai kontestowana
- całkowicie nieskutecznie. Przypomina proby
dziewiętnasowiecznego sprzeciwu przeciw kapitalizmowi
- polegajace na niszczeniu fabryk i maszyn. Sytuacja
jest dynamiczna i nieoczywista. Kapital i wladza
kapitalu musi podlegać kontroli i oddziaływaniu
świadomego suwerena. Jak się wydaje - są swiatelka dla
optymizmu, ale rozwiązania sugerowane w linku - jako
rzadowe posuniecia - w polsce, gdzie indziej -
samodzielnie - nie są gwarancją sukcesu. Podstawą
kazdego sukcesu społeczeństw jest sprawny rząd -
wylaniany przez swiadome społeczeństwo. Siła i
rzeczywiste możliwościsprawcze demokratycznego rządu -
wypływają z samego spoleczeństwa i są wypadkową
swiadomości i zdolności o charakterze czysto fizycznym
w całym systemie. Jak się zdaje przychodzi proba sil
między demokracją akapitalem. - to być moze nie tylko
problem - jak będziemy żyli, ale czy wogóle. Być moze
siadomośc tego zaczyna docierać do wielkich z gremiow
kapitalowych. Istotne jest nasze powszechne
przekonanie, ze nie chodzi o zniczeczenie czy
niesprawośc ktoregokolwiek z nich. chodzi o
przekoananie:o uswidomienie wzajemnego (powszechnego)
zagrozenia. Myślę ,ze wlasciwym przelozeniem
naglobalne procesy decyzyjne bylyby instyucje
swaidomych uczestnikow demokracji.

taqgut - a które źródło jeszcze nie jest zatrute?
nawet z marketu kupiona woda w butrlce z nazwą
"Mineralna" po przegotowaniu robi się czarna. To o
czym to świadczy?

pij wodę źrodlaną

Miejmy nadzieję że niedługo puści,szkoda tylko że tyle
ludzi musiało odejść...pozdrawiam Mario.

Wysłuchałam od początku do końca tej audycji na you
tube,( link podany przez mily) bardzo ciekawa ale dla
cierpliwych :) Dziękuję, polecam innym i pozdrawiam
serdecznie:)

Dokładnie to napisałaś nikt się nie spodziewał takiej
sytuacji...i najgorsze jest to ze nie wiadomo ile
potrwa i jakie żniwo zbierze :(pozdrawiam