Smutne urodziny istebnianina
Jurek w sweterku,
synkowie, dziewczyna-
normalna, zwykła śląska rodzina.
Co dzień pocałunki, miłość i kwiaty.
Ona- piękna czarnulka,
on- istebnianin brodaty.
Ach, Jerzy! Ach, Jerzy!
W Beskidzie Śląskim mocno śnieży.
Ciebie już nie ma- aż ciężko w to
uwierzyć,
serce pęka- to zbyt mało.
70-tka, urodziny.
Szkoda, że bez twojego udziału...
autor
Stefa1932
Dodano: 2018-01-01 15:51:31
Ten wiersz przeczytano 787 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
czarny
Kłaniam sie uśmiechajac(:
Ciekawy wymowny wiersz. A u Ciebie znów pojawia się
Jerzy:)
https://silesion.pl/tajemnica-smierci-kukuczki-15-10-2
016
Najwybitniejszy Alpinista wszech czasów oprócz
Rainholda Messnera i ta zagadkowa Jego śmierć.
Smutna refleksja:(
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku:)