Smutno mi
Smutno mi z tym co się w naszej Polskiej polityce dzieje
We mnie szemrze struga historii
z antenatów na mnie przelana
Nie ma we mnie bojaźni i pokory
nie ugną mi się kolana
Dla mnie Śląsk to kamienna czerń z czarna
ziemią
antenaci upust krwawy dali krwi i bunt
nasz
Kopalnie huty i fabryki z komin nie dymią
za trud tych co odeszli jakbym im dano w
twarz
Poustawiali się szalikarze na barykadach
furkocze krzyk złodzieje, złodzieje bez
rymów
Ryk, wrzask ich mnie bardzo mało wzrusza
zbyt mali by wywalić i na gardle uścisnąć
gada
Mój śpiew donośny jak armatni niewypał
słowa moje nie ważne, emeryt stoi z boku
Ojczyznę „Hajery” i zubożali na
traktorach
górnolotne hasła na trzepoczącym obłoku
Autor: sloznok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl
*Hajery - górnicy
Komentarze (5)
Och...
Mi też smutno. Miłego
Bolesławie tam gdzie my tam nasza Ojczyzna - Twoja
jest Śląsk
pozdrawiam
Glückliche Boleslaw:))
Też mi smutno.
W mieście moich rodziców było 7 fabryk, wszyscy mieli
pracę - teraz nie ma żadnej, a miejscowość jest
najbiedniejsza w kraju.
Teraz kolej na ziemię?
Pozdrawiam