Smutny jubileusz- wiersz wolny

Smutny jubileusz
Ukaże go ten wiersz wolny,
Bo jest on wyzwolony
I nikt go nie więzi.

Smutny jubileusz,
Mój jubileusz,
Dziś ósmego grudnia
Jest jedenasta rocznica
Mojej posługi przy ołtarzu.
A tu wczoraj kłótnia z proboszczem,
Jedynym księdzem na naszej wiosce,
Który mówiąc serio jest
Pseudo księdzem.

Smutny jubileusz,
Bo nie wiem,
Czy nie będę musiał
Przynajmniej u mnie w parafii
Zakończyć kariery.
Kariery ministranta,
Lektora i kościelnego jednocześnie!!!

Smutny jubileusz
A ja nie pewien sam siebie
I swych postępków… mam dylemat
I problem jednocześnie.

Smutny jubileusz,
Bo rodzice, dziadkowie
I inni pewnie też
Odradzają mi służby temu księdzu,
Pseudo księdzu,
Ale ja przecież służę Bogu
A ksiądz jest li tylko narzędziem w ręku Boga,
Ten ksiądz to zepsute narzędzie.

Smutny jubileusz,
Bo ksiądz jest opętany,
Diabeł i mną szarpie,
A Bóg chce za pewnie mnie uchronić,
Ale ma mam swą wolną wolę
I sam zdecyduję,
Czy zostanę, czy odejdę
W niepamięć!!!

Smutny jubileusz
Strasznie gardło mnie boli,
Jak Nidy dotąd w mym życiu
Pewnie po tej wczorajszej
Awanturze.
Pewnie było nas słychać nawet na chórze.

Smutny jubileusz
A ja chcę choćby w innym kościele
Służyć do mszy.

Smutny jubileusz
Ks….,
Ale narzędzie zawsze można zmienić.
Mieliśmy cudownego księdza,
Co miała dwa kościoły
I dwie parafie
A teraz…
………………& #8230;……………&# 8230;…………… 230;.
Boże ratuj
I proszę nie każ mi odchodzić!!!

W momencie zamiszczania wiersza jesten pogodzony z księdzem.

autor

AMOR1988

Napisany: 2010-12-08 Dodano: 2010-12-09 14:25:52

Ten wiersz przeczytano 497 razy

Oddanych głosów: 7

Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie