O sobie
Zdziwiłbyś się, gdybym opowiedziała
wszystko o sobie. Ale po co?
Niech się w twoich oczach obrazy bielą i
złocą.
Przestałam szukać momentów,
gdy słów brakuje oddechom,
sytuacji, makatek pełnych śmiechu.
Może pomyślisz - smutne. Nie. Wcale
to nie są narzekania, zwroty w tył
przepełnione żalem.
Jestem tylko nadotwarta, zbyt szybko
furtki do baśniowych ogrodów rozwieram -
z dziecięcą naiwnością patrzę
na każde 'dzień dobry'.
Boli, ale dobrze mi z tym, choć dziwią się
wokół
jaskrawości moich rudych włosów, zielonych
oczu.
Komentarze (25)
Dziękuję przeuprzejmie za komentarze:)
Kim jest Użytkownik Usunięty?:)
Kimże jest??? bo nie usnę;)
miłego wieczoru drodzy Czytelnicy:)
Miłość to nie tylko ustawiczną radość, ale i łzy
rozczarowania. Chodzi tu tylko o odpowiedni stosunek
tych stanów ducha.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie tak o sobie :)
uu:)
dla mnie jeden z Twoich najlepszych,
kazde slowo na miejscu,
i bardzo ciekawie, prawdziwie,
/nadotwartosc/ neologizm do zapamietania,
jest wszystko i /nic/ - sztuka tak opowiedziec o
Kobiecie, calej jej naturze; wiele sie utozsami na
pewno:)
pozdrawiam
tak przekornie :)
niby Peelka nie chcę powiedzieć o sobie wszystkiego a
jednak zdradza naprawdę wiele.
niezwykła osoba!
Bardzo ładny i msz szery wiersz,
tak ci nadotwarci - łatwo nie mają,
też bywam naiwna jak dziecko i jak dziecko się dziwię
czemu ludzie tak chętnie siebie ranią,
często tylko dla igraszki?...
Dobrej nocy Halinko życzę,
a jaskrawe włosy lubię, tak jak i wyraziste kolory
również, chociaż i szarość doceniam, ale sama nie
czuję się w niej dobrze:)
...a my tak łatwopalni, tak śmiesznie mali...
...nadotwarci i kuliście szczęśliwi
oddaję głos Stefi:))
Cudny, aż "nadszczery" się wydaje; z zostawionym
niedomówieniem i podkreśleniem, że prawdziwa kobieta
powinna być trochę jak " tabula rasa " - nieodkryta do
końca i tajemnicza.
Tak rozumiem...
Wiem, co to "nadotwartość" - udane określenie
naturalności, prostoty ducha i serca, w tym pozytywnym
znaczeniu.
Żyjemy w czasach sztuczności i pozorów, więc otwartym
i wrażliwym coraz trudniej.
A rudości - jak najbardziej... wpadają w oko :)
Dobrej nocy
Bardzo. Nadotwarci (świetne!) mają gorzej - widzą
innych tak, jak chcieliby widzieć.