Słowa ....
czasem warto pomyśleć, co się mówi...
Na uwięzi wypowiedzianych słów
Zamknięta w złotej klatce wolności
Myśli lekkiej jak piórko, która
Spada, szybko jak krople deszczu.
Obietnice te wypowiedziane, oraz
Te nieme, najpiękniejsze, trwałe
Prawdziwe, pełne nadziei słowa
Trzymające...Przy sobie
Nie pozwalają zmienić zdania
Ani nawet zastanowić się...
By kolejny raz nie rzucać słów na wiatr
Później tylko lecą, coraz wyżej i dalej
Ich waga przytłacza mój świat
Wartość ich, choć była najwyższa
Złamała tysiące bladych serc
Zepsuła to, co nazywam wiarą...
W drugiego
człowieka.
tak byś wiedział, że ja pamiętam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.