Sobie wymierzę słuszną karę
Nie będę pastwił się nad tobą,
Sobie wymierzę słuszna karę.
Bo jesteś bliska mi osobą,
A ja mam silną przecież wiarę.
Ty popełniłaś wykroczenie,
Winę odbieram, jako swoją.
Tak ukochana miłość cenię,
Szczególnie, gdy jest słów ostoją.
Zostaw mi wszelkie głupie sprawy,
Które urzędy wymyślają.
Los musi dla nas być łaskawy,
Takie historie jeszcze trwają.
A potem pójdziesz w swoją stronę,
Mnie samotności czas zostanie.
Ważne, że wszystko załatwione,
O nic się nie martw już kochanie…
Komentarze (2)
Smutna refleksja.Pozdrawiam:)
Samo życie,czasem trzeba się niestety rozstać,tylko
najgorsze te urzędy,papierki i pamięć która bywa zbyt
dobra...
Pozdrawiam.
Miłego dnia życzę:)