Sobota

Do plusów soboty dodam jeszcze możliwość powylegiwania
się rano w łóżku. Miłego wieczoru :):)

Świetny, w sam raz na sobotę, ślę pozdrowienia i
uśmiechy, pozdrawiam ciepło.

Dobry, ale rzeczywiście, jak przez 7 dni pisałaś to
samo, to może wyjść bokiem. Ja swoje serie "rozbijam".
Czasem do pomysłu wracam po paru miesiącach, a czasem
wcale.

Dobrze napisane, w punkt, a ostania myśl optymistyczna
i też bardzo lubię sobotni wieczór, serdeczności ślę
Uleńko :)

Ulko ;)) sobota dopiero po południu daje pełen oddech.
Za moich lat młodzieńczych w soboty szykowałem się na
tak zwaną prywatkę. Nie było tygodnia bez wspaniałych
potańcówek u kogoś w domu. Przyznam się, że dawno już
nie potańczyłem sobie. Jak będzie się Tobie Ulko
wieczorem nudziło zadzwoń włączę muzykę i potańczymy
Miłego zatem weekendu a ja czekam.

a na kanapie Misiu... (z pilotem,
gdy z rąk wypadnie) nagle się ocknie;
wciągając nosem obiadku zapach,
wrzaśnie: zgłodniałem! muszę coś wszamać!

;)))

Wandziu, sisy :)) dziękuję ślicznie dziewczyny i ślę
serdeczności...miłej soboty :)))

Miało być - :)

Tak, u mnie soboty wyglądają podobnie.
Pozdrawiam serdecznie :(

No i doczekałam się soboty :)
Świetnie Ci to wyszło JoVisko :)
Pozdrawiam z uśmiechem i życzę miłego wypoczynku po
pracowitej sobocie :)

Bartuś skoro żyjesz jeszcze piątkiem, to cofnij się o
wiersz do piątku hahaha...a najlepiej odwiedź cały
tydzień :))))

Tobie również zawsze i niezmiennie, wszystkiego, co
najpiękniejsze, JoViSiu :-) :-)

koplido :)) dziękuję :)

Ciekawie.

Bartuś dziękuję ślicznie za odwiedzinki, mam nadzieję,
że u Ciebie wszystko gra...ślę serdeczności i życzę
miłej soboty :)