Sobotnio
W soboty tęsknię bardziej.
Czy to nie dziwne?
Nieobecne oczy, patrzą -
w swym wyrazie piwne.
Bez piwa takie, bo dieta.
Z brzucha zdjąć wałki,
na nic ciast kawałki.
Taka kobieta, taka kobieta.
Nie poczeka.
Na mur, nie poczeka.
I tak, sobota dusi człowieka-
tą oto tęsknotą.
Bo Moi Mili chodzi o to,
aby tęsknotę, w taką sobotę,
zaprządz do miłości.
No nie!
Niech nikt się nie złości.
Nie myślcie naiwnie,
że tęsknić w dzień szósty
można tak bezproduktywnie.
Jak pączki jeść w zapusty,
dla schudnięcia - w czasie śródświęcia.
Jakiż to efekt nostalgii
pasywnej?
Nic się nie wskóra,
gdy cierpnie nam skóra z bojaźni.
A ona, kobieta, och, jaka kobieta,
tym bardziej się z nami podrażni.
Jakim więc słowem, na wigilię niedzieli,
pobłogosławić męskie ciągoty .
Panowie tęsknią?!
Doradzam abyście, przy śpiewu asyście,
do jakiejś się wzięli roboty,
sobotniej oczywiście.
Komentarze (10)
Tęskniąco
Tęsknota to czasem "ciężka robota" ;)
Pozdrawiam:)
Świetnie rozkminiłeś temat sobotniej tęsknoty - pół
żartem,pół serio.Zdaje się,że w takim klimacie
najlepiej Ci wychodzi.
Pozdrowionka Galeonie.
... a moje piwne oczy
znów urażone
choć zapieprzam z kijkami
by popieścić one
wiem co jest powodem
zazdrość zwyczajnie
wiesz...bo ktoś napisał
dla mnie wiersz
a piwne oczy
się nie przyznają
co mnie trochę bawi
tylko w milczenie wpadają
co robić? Galeonie!!:))
zagadać czy pobłogosławić
owo durne milczenie
i piwne oczy zostawić?
No to dobrze ,że jest recepta...:)
Na nic zda się wzdychanie, kolejnych wałków
odkładanie, jak nie do roboty to na siłownię, chyba
warto dla takiej kobiety. Serdeczności.
Można "zaprząc", każdego do roboty, byle nie w
soboty:))))
Fajne, pozdrawiam
praca może zabić tęsknotę, ale w ten upał ciężko brać
się za robotę,
no może w ogrodzie, lecz zanim jest nadmiar słońca.
Miłej niedzieli życzę, fajnie się wiersz czyta:)
tesknota - sobotnia robota:) fajne to;)
Czyli sprzątanie