Soczyste Kwiaty Katharsis
dla moich wiernych fanow
Spadam w dal na wysokim koniu,
by się przejadł tobie Toruń.
Dzień i noc marzę o spaghetti,
żeby nie głodowały dzieci,
w Afryce,
kupczyce.
Każdego dnia przeżywam katharsis,
kiedy jem płatki Katharsis.
Z mlekiem,
i otrębami pszenicy.
Trallallallalala zupa pszenna,
marzenie każdego menna.
Które zmęczone mleniem,
dławi się często tlenem.
A Ty spoglądasz na mnie i mówisz:
-A może byśmy się tak.. poruchali ?
Słowa te ciepłe niech trwaja wiecznie,
bardzo lubie wafle bajeczne.
koffam was misiaki pysiaki :*:*:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.