Spacer 16 lutego 2014 roku
Wykrzyczeć śnieg by legł pod stopami
pozamykać przed wiosna wszystkie bramy
Albo łagodniej
Śniegu, śniegu, przyjdź tu z nieba
przynieś nam białego puchu, tyle ile
potrzeba
Niepodobna by nowe futra gryzły mole w
szafie
mają być wizytówką, pokazywane na jawie
Wielu z nas nakupiło opon zimowych w
strachu
a tu luty gorący, jeździmy nie w śniegu ale
na piachu
Po co krzyczeć , nasze mądrości nie wiele
warte
natura sama w sobie rozdaje roczne karty
Wykrzyczeć będzie można gdy pąki puszczą
naszą radość okażmy gdy kwiaty złociste
zagoszczą
Autor: slonzok na letnio ubrany
Bolesłąw Zaja
Komentarze (7)
ten luty niezwykły cieplutki pozdrawiam
A ja bardzo lubię ciepło :)) Bardzo ładny wiersz
Bolesławie. Pozdrawiam serdecznie
Wiosna cieplejszy wieje wiatr, wiosna znów nam ubyło
lat - tak można wykrzyczeć! Pozdrawiam serdecznie:-)
Bolesławie a może nie warto krzyczeć - pozdrawiam
witaj Bolesławie. U mnie też cudownie świeci
słoneczko, jest pięknie i ciepło. W słońcu 20 stopni
na plusie, takiego Lutego jak żyję nie widziałam:).
Pozdrawiam serdecznie
I u mnie futro niepotrzebne, wiosna:)
Pozdrawiam serdecznie:)
no tak po co te futra jak zimy nie ma w:)