Spacer brzegiem morza
sierpniowy poranek
garść błękitu i różu
morze drzemie w granat zanurzone
biała mewa śmiga nad głowami
chichoczac
złoty promyk wymknął się
perłowej chmurce
rozkołysał linię horyzontu
musnął lustro wody
popieścił trawy na wydmach
przysiadł na mokrym
piasku plaży...
cichutko
nie zbudź wiatru
autor
karmarg
Dodano: 2017-08-26 13:54:22
Ten wiersz przeczytano 2215 razy
Oddanych głosów: 67
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Cudnie...:-)
Tak sobie czasem myślę: jak to jest mieć cudowne
zachody słońca na co dzień? A potem patrzę przez okno
z dużego pokoju i widzę, że fajnie jest :-)
Cieplutko pozdrawiam :-)
Wierzę, że nie spacerujesz samotnie... A wiatr potrafi
być czułym i wiernym kompanem...
Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę miejsca
zamieszkania. Wystarczy wyjść z domu i wiersze leżą na
plaży. Tylko pisać co się widzi. Choć już t byłem
przeczytałem raz jeszcze z wielka przyjemnością.
Miłego dnia.
obrazowo,
dwa ostatnie wersy super:)
pozdrawiam
Oj moje klimaty Marianko, ależ pięknie wymalowany
wiersz:-) Uściski serdeczne:-)
Myślę, że to jeden z najładniejszych Twoich wierszy :)
Miłego dnia.
klimat morski i tak pięknie
Piękny dzień z morskim klimatem,
pozdrawiam :)
witam ....serdecznie dziękuję wszystkim miłym gościom
za poczytanie i komentarze:-)
Pięknie słowem malowane! Pozdrawiam!
Spacer brzegiem morza?
Marianno, umiesz zatrzymać i rozmarzyć czytającego
nawet jak mieszka nad morzem:)
Uwielbiam te Twoje marynistyczne wiersze umiesz
wydobyć w nich wszystko, co prawdziwe i piękne:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
wróciliśmy parę dni temu z nad morza pozdr
ależ ładnie :) pozdrawiam
Piękny obraz namalowałaś słowami. Pozdrawiam.
Piękny, ciepły wiersz.
Dobranoc karmarg.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję!!