Spacer nad morzem
W morskiej toni odbijają się nieba
granaty,
Oczka do nas puszcza niedyskretny księżyc
Cichą melodię fale szumią,
białe grzywy dobijają brzegu, aby
zginąć.
W słodkim powietrzu cisza tonie
Słychać tylko serca bicie, oddechy nasze,
szepty nasze, spojrzenia,
rąk dotyk ciepły, drżenie ich czuję
Widzisz w ciemności jak błyszczą mi
oczy.
Czy to znaczy, że chcesz mnie zaprosić
do świata swoich marzeń,
swoich obaw, swoich blizn?
Dzisiaj, idąc plażą…….była
pusta.
Komentarze (13)
Przeniosłaś mnie wierszem na plażę. Tęsknię za takimi
spacerami :)
morze spacer kochana zachód słońca czego chcieć więcej
wymalowany słowem opis pozdrowienia zabierz mnie z
sobą
Ciekawy dialog, nad brzegiem morza, z marzeniami, z
szeptami fal podbijanymi przez bicie serca, "oddechy
nasze, szepty nasze, spojrzenia". Melancholia, plaża,
morski pejzaż /szkoda tylko, że spacer samotny/
...może jutro ktoś wybierze się na spacer brzegiem
morza i Ty tam będziesz.
Tak dawno nie byłam nad morzem i wogóle nigdzie.Nie
mogę opuścić obowiązków.Pięknie opisałaś wieczorny
spacer brzegiem.Nawet sama bym pospacerowała.
Spacer brzegiem morza i do tego z zielonym
piórkiem-gratki.
Nie często ostatnio wyjeżdżam nad morze i jedno mogę
powiedzieć że bardzo lubiłem zawsze spacerować,ale
pusta plaża jak w Twoim przypadku to zawsze napawała
ochotą na coś więcej i Twój wiersz to fajno mi
przypomina-czyli dziękuję za pobudzenie
wspomnień..powodzenia
nad morzem jest wspaniały klimat... tak jak w Twoim
wierszu.
Spacer brzegiem morza a jeszcze noca z kochana osoba
to wyjatkowe chwile i prawie kazdemu zapadaja gleboko
w sercu..
Morze potrafi czarować. Pięknie to ujmujesz w wierszu.
...plaża była pusta ale morze szumiało jak zawsze...
Morze ma coś w sobie magicznego - wzmacnia przeżyte
chwile. Utrwala. Mam dobre wspomnienia z nim związane.
Z serca płynący wiersz.
Nie lubię leżeć na plaży, ale morze bezchmurną, nocą,
to zupełnie coś innego. Daje jakiś szczególny
nastrój, zwłaszcza w towarzystwie kogoś bliskiego. Ten
drugi spacer to pewnie samotnie i w dzień.