Spacer z... nieznajomą
Zawsze kiedy tu przychodzę,
Ty już czekasz na mnie.
Bierzesz mnie za rękę i spacerujemy.
Idę powoli z podniesionym kołnierzem
a Ty biegasz wokół
sypiąc mi bukiety złotych liści pod
stopy.
I choć nigdy Cię nie widziałem
dobrze wiem jak wyglądasz.
Uwielbiam spacery z Tobą,
kiedy chłodnymi pocałunkami dotykasz moją
twarz
i obejmujesz mnie ciepłym powiewem.
Lubię, gdy spacerujemy w deszczu
a Ty delikatnie kroplami pieścisz moją
rękę.
Spacerujemy codziennie
a ja nawet nie wiem jak masz na imię.
I choć Cię nie widzę
czuje jak Twój słodki zapach miesza mi
myśli
a Ty wplątujesz się w moje włosy,
sprawiając, że się uśmiecham.
Promieniami słońca wyciskasz mi łzy.
Spacerujemy...
a Ty dopiero dzisiaj powiedziałaś mi,
że masz na imię... Jesień.
I chociaż wiem, że niedługo odejdziesz
cieszę się każdą chwilą spędzaną z Tobą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.