spacerkiem
Przejdz sie ze mna
po ksiegach poezji
usmiechem lirycznym-badz
sciezka do snow -tych najlepszych
spojrz noc sie smieje-chodz...
dedykuje rozmodlone spojrzenie
delikatnie oplatam w rymy dotyk
dla ciebie i z toba spacer
po miekkim slowie
ktore oddycha nowa sila milosci
Komentarze (4)
Drażni mnie, że tak szeroko rozstawione.. i nawet nie
chciałam przez to przeczytać, ale przełknęłam i..
widzę ile bym straciła, piękny wiersz. Aż się chce
spacerować ;)) Pozdr cieplutko, +
piękny, spokojny wiersz, pozdrawiam cieplutko :)
bardzo dobrze poprowadzony wiersz od początku do
końca...podoba mi się jego treść
Ładnie ujęte myśli. Podoba mi się ciepło i delikatność
wiersza. Pozdrawiam