Spadam
Dla KuBuSiA jesteś moim AnIoŁkiEm braciszku więc nie wyjeżdżaj:(
Chciałam latać, więc lecę.
Tylko całkiem innym sposobem.
Spadam to nie moja wina.
Chciałeś mnie wykorzystać!
Uwierzyłam Ci, bo Cię kochałam!
Chciałeś się odegrać za zdradę,
niewierność??
Chciałeś sprawić mi ból??
Udało Ci się!
Chciałam lecieć, a spadam.
Byłam taka szczęśliwa, że dałeś mi
skrzydła,
a ty jednym ruchem zabrałeś je, a wraz z
nimi moje szczęście.
Jak Ikar skończę,
a ty Dedalu nie pomożesz mi.
Obrócisz się i zrozumiesz, że wszystko ma
swoje zakończenie.
Aniele wciąż mnie ranisz, za to że cię
kocham.
Nie potrafisz zrozumieć miłości....
...dlatego wciąż przegrywasz....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.