spaleni
mojemu mezowi
Wszelkie marzenia na stosie spalone
Nasze nadzieje zabite,zgladzone
Wzlecialam w obloki tak szczesciem
dobita
Nie znalam przyszlosci ,jest juz rozmyta
Byles ma gwiazda ,nadzieja na zycie
Byles ma woda dajaca mi bycie
Teraznic mnie juz z toba nie laczy
Niech sie to pieklo wkrotce zakonczy
Spalone marzenia,nadzieja zagasla
Czeka mnie przyszlosc prawdziwa i straszna
KARINA
autor
ninek
Dodano: 2006-03-25 20:01:09
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.