Splątani /drabble/
Niestety autentyk.
Christophe był jednym z moich
korporacyjnych szefów. Jak każdy, miał
swoje zalety, jak i wady, ale, że rezydował
w odległej centrali, nie były one
dokuczliwe. Na zebraniu, które prowadził,
wyznaczył kolejne cele i priorytety, które
co roku się zmieniały, oprócz jednego, że
sprzedaż ma rosnąć. Na kolacji, kończącej
doroczny spęd, pożegnał się z nami, bo
następnego ranka wszyscy mieli się
rozjechać do swoich krajów. Dodam, że hobby
Christopha były skoki spadochronowe, w
których osiągnął wysoki poziom.
Niewiele dni później dowiedziałem się o
wypadku, podczas pokazów, w których brał
udział wraz ze swoją dziewczyną. Ich
spadochrony splątały się ze sobą. Oboje
zginęli.
Komentarze (33)
Bywają takie smutne historie.
Dobrze że o nich wspominasz i w pamięci ich masz.
@tarnawagorzkowski
Tak, gorzkie to, ale jakieś dopełnienie, czyli razem
do samego końca, było. Pozdrawiam
Smutne drabble ale może pocieszeniem jest że zginęli
razem miłość się dopełniła
Drabble na czasie, zycie, ja myske, ze przed
przeznaczeniem sie nie ucieknie.
Pozdrawiam Marku
Tak właśnie wyczułem,że to jest oparte na faktach...
Uffffffffffffff bardzo dramatyczny w właściwie
tragiczny finał :(
Pomilczę
Poruszające do głębi drabble,
nie znamy swojego losu, przeznaczenia, karmy...,
pozdrawiam serdecznie:)
@Dziadek Norbert
Masz rację, mnie kilka razy staranował samochód.
Dzięki za wpis.
Cóż Marku, całe nasze życie od urodzenia jest
ryzykowne. Jedni ryzykują mniej, inni więcej, jednak
jak ktoś ma pecha to mu nagle "cegła" spada na głowę.
Mój syn skakał, podczas skoku linka zakręciła się koło
szyi, zachował zimną krew i w czasie lotu udało mu się
wydostać. Ślady na ciele pozostały na długo. Od
dłuższego czasu wraz z innymi ryzykantami nurkuje na
morzach w różnych miejscach świata. Mnie to bardziej
przeraża niż jego, na razie szczęście mu dopisuje.
Samo życie Marku. Dobre, bardzo smutne drabble.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Oj, smutne to.
Pozdrawiam Halina
Dzięki za wasze komenty i miłe słowa. Dla mnie
spadochroniarstwo jest dla mnie przerażające, chociaż
wiem, że wielu fascynuje. Kasia Smutniak widziała, jak
jej mężowi coś nie wyszło, spadochron się nie otworzył
i zabił się. To też musiało być dla niej przerażające.
Freeclimbingu nie znam, może lepiej.
Pozdrawiam wieczornie.
I znów samo życie w świetnym drabble (ale u Ciebie
innych nie ma)...
Poruszająca historia, jakich, niestety wiele...
W kwestii spadochroniarstwa... Cóż, uczyłem, jak i
wspinaczki...
Może tak trochę na marginesie - jeśli chodzi o sporty
ekstremalne, to naprawdę skoki spadochronowe, czy
bungee należą do najbezpieczniejszych (co nie znaczy,
że nie zdarzają się tragiczne wypadki... jest ich
mnóstwo). Prawdziwą masakrą bywa freeclimbing... To
czasami po prostu szukanie śmierci... Wiem coś o
tym...
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutna historia.
Niektóre sporty niosą wyższe ryzyko śmierci mz
Pozdrawiam Marku
Ktoś z mojej rodziny w tej dyscypliny osiągnął w tej
dyscyplinie poziom i tytuł Mistrza Polski i też w jego
grupie miał miejsce wypadek śmiertelny, bodaj był to
rok 2103. Mimo iż jestem daleka bardzo od tej
dyscypliny, przeżyliśmy bardzo to wszyscy.
Dziękuje kolejnym gościom za odwiedziny.
@krzemanka
Dzięki:).
Pozdrawiam wiosennie. M