Spod Rynny
Pod rynne schowalem male serduszko.
By z rytmu deszczu mala chwile potrwalo.
Kaluza rosnie w oczach i zalewa komory.
Z szafy noca wychodza potwory.
Pod rynna ukrylem zranione serce.
By chlodem deszczu okryc je zwinnie.
A kazda mysl niczym beton w butonierce.
Nie daje sercu dojsc do slowa usilnie.
autor
DANEK
Dodano: 2006-09-28 17:23:36
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.