Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Społeczeństwo

Spod świateł

Zwyczajna, warszawska, jesienna dziewczyna -
wciąż uśmiech na twarzy, zmartwień odrobina.
Samochód na raty, dom, praca, rodzina,
a ktoś w radiotoku znów swoje zaczyna:

Że kradną, że biorą, że wszystko przejmują.
Że nie ma już życia. Że praw nie szanują.
Że może być wojna jeszcze tej jesieni.
Że Trump pewnie wygra i wszystko odmieni.

Zwyczajna, warszawska, jesienna dziewczyna -
wciąż uśmiech na twarzy, zmartwień odrobina.
We wstecznym lusterku makijaż poprawia,
a ktoś w radiotoku o wierszach rozprawia:

Że nie ma już sztuki, a jest Częstochowa.
Że twórczość jest śmieszna i podgatunkowa.
Że dziś na przystankach śpiewają słoiki.
Że nie ma poezji, teatru, muzyki.

Zwyczajna, warszawska, jesienna dziewczyna -
wciąż uśmiech na twarzy, zmartwień odrobina.
Ruszyła na żółtym, aż piszczą opony
i zmieniła stację, bo pieprzą androny.

autor

Kantyczka

Dodano: 2016-09-22 18:50:13
Ten wiersz przeczytano 669 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

fajniasty wiersz! podoba mi się,
"na przystankach śpiewają słowiki czy słoiki:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »