spójrz
już dojrzewa
kolor liści na drzewach
zbiera się do odlotu - to nic
we mnie spokój
wczoraj złapałam
spadające perseidy
włożyłam w twoje ręce
zaklinanie ciepłych barw
na szczęście
dni krótsze noce chłodniejsze
w progu łasi się jak kot
błyszcząc czerwieniami ochrą
sierpień
autor
cii_sza
Dodano: 2019-08-14 21:02:01
Ten wiersz przeczytano 1254 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Halinko! - i mnie - w wierszu najbardziej podoba się
to , co Autorce" zbierający się do odlotu kolor liści.
- to jest super - prwdziwy - poetycki przesmak jesieni
- w kilku słowach.Czerwinie z przdostatniego wersetu -
osobiści opatrzyłby jarzębiną, jablkiem czy głogiem
Pozdrawiam serdecznie:)
Powiem wyjątkowo, co autorce podoba się w tym
wierszu:))) A mianowicie, fraza:
kolor liści na drzewach
zbiera się do odlotu
Dzięki Nureczko:)
Deby, a dajże spokój:))) Fajnie skomentowałas, bardzo
mi się podoba taki komentarz. Zwyczajne ciepłe słowo,
po prostu. Pięknie go odczytujesz, dziękuję:) I
jeszcze może... dobrze jest, gdy mamy z kim dzielić
dojrzałość sierpniową, gdy mamy dla kogo łapać te
perseidy:)
Drobnymi krokami nadchodzi zmierzch lata. Ciepło bije
od wiersza, a pierwsza strofa - zachwyca ukojeniem.
Dobrej, ciepłej nocy :)
Dobry wieczór,
Czytałam twoje wiersze i orientuję się, że Ten ma
głębszy sens niż można odgadnąć. Pięknie ujęty obraz
odchodzącego lata, zmieniających się pór roku w
kontekście życia człowieka i nieuchronnego
przemijania.
Nie lubię komentować wierszy. I chyba nawet nie umiem.
Ciężko jest w słowach komentarza oddać coś co dotarło
do duszy.
Spokojnego wieczoru...