Spokojnej pieśni wola
Przy stoliku tym,
Gdzie Ty z whisky w romansie trwałeś
Legendy, spokojnej pieśni wola przytargała
mnie
Uczucie niemocy koszmarnej jakoś odeszło
Gdzie duch Twój, zacny
Czas, pozy dziwaczne przybierając, w
dialogu zaczytany
Byś tylko przeznaczenia metr w kieszeni
opustoszałej umieścił
Przez chwilę, nie zawartą w kalendarzu
trwogi
Tam się przedostanę
autor
Babilon
Dodano: 2007-02-03 20:20:21
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.