Spotkania
Jesteśmy jak kochanków dwoje,
Co w tajemnicy się spotykają.
Choć my tajemnicy nie mamy oboje
W namiętności wielkiej spotkanie
przeżywając.
Namiętnością nasycone jest każde
spotkanie.
Od pierwszego w oczy głębokiego
spojrzenia
Przez dzień cały, aż wieczór nastanie.
Gdy słońce się czerwieni, rodzi się w nas
pożądanie.
Pocałunków tysiącem pożądanie rozpalone,
Pieszczotami delikatnymi, jak wiosennego
wiatru podmuch.
Ciała gorące, całkowicie do siebie
zbliżone.
Szalona miłość w sercach, pragnieniami
przyozdobiona.
Komentarze (4)
wiersz podsycony ekspresja slow...spontaniczny z
uczuciem pisany...az milo się go czytalo z usmiechem
Ola
Pocalunkow tysiacem porzadanie rozpalone...ile
namietnosci w tym wierszu i w kazdym slowie a zarazem
milosci.
zamknięte pożądanie i namiętność w dłoniach nie zawsze
wyzwoli uczucie...ale jesli otworzysz dłonie popłynie
gdzie przeznaczone....lekko i sercem pisane,....
gorące spojrzenia i wszechogarniające pożądanie jest w
twoich słowach!