SPOTKANIE
Przywitałaś mnie smakiem pocałunku
zniewoliłaś choć byłem oczarowany
nie pamiętam gdy kwiaty odebrałaś
bo odpłynął, twój wariat zakochany
w szaloną otchłań pieszczot i dotyków
gdzie drżące ciała oddechem mówiły
nie słysząc żadnych zewnętrznych
dźwięków
szeptały jęcząc jakby się modliły
dłonie splecione w chwili pocałunku
wspierały mocno siłę podniecania
unosząc ciało spojrzałaś mi w oczy
potwierdzając rozkosz tego spotkania.
Komentarze (13)
Jak zwykle pięknie i romantycznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko bardzo zmysłowo, oprócz "jęcząc". Może by się
udało zamienić na coś innego, aby z nieba na ziemię
nie sprowadzało. Pozdrawiam :)
Niezwykle zmysłowo, aż czuje się tę atmosferę...
Pozdrawiam Wojtku :))
Bardzo zmysłowe to spotkanie.
Ach to takie spotkanie:)
Subtelnie i zmyslowo:)
Pozdrawiam.
rozkoszne spotkanie w:)
Bardzo fajny erotyk! Pozdrawiam!
fajny wiersz-pozdrawiam
Witaj Wojtku. " szepty jęcząc jakby się modliły".
Ładnie. Taka miłość jkest bardzo pioękna. Dobranoc
Wszystko ładnie, tylko ta marihuana dość mocno psuje
klimat delikatnego, zmysłowego wiersza. Do wywalenia
to słowo, poza tym - podoba mi się :)
na prawdę dobry zmyslowy erotyk pozdrawiam
na prawdę dobry zmyslowy erotyk pozdrawiam