Spotkanie kochanków
Noc zamrugała
Otworzyła oczy zdziwiona
Spotkaniem kochanków wieczornym
Stąpając po cichu
Zasunęłą zasłony
By lęk spokoju nie zburzył
Złoty księżyc na straży
Postawiła u drzwi
Odnalazły się usta
W ciemności spowitej
Splotły się ciała
Rozkoszy spragnione
Milczenie zawisło
W słowach niewypowiedzianych
Miłością skąpanych
Moich...
Piękna jest miłość, gdy pełne jej spełnienie...
autor
Jolana
Dodano: 2007-01-08 22:08:05
Ten wiersz przeczytano 829 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.