Spotkanie we śnie
Najczęściej spotykamy się w snach..
Leżę już, czekam na gwiazdkę z Nieba..
Na Ewunię, która śpi przy mnie,
Wie, że taka ma potrzeba.
Znika co dzień rano, gdy oczy zaspane
otwieram..
Smutno trochę.. ale będzie wieczorem,
Więc ładną pidżamę ubieram.
To śmieszne, że kiedy się z Nią witam,
mówię Jej „Dobranoc”,
A gdy rano żegnam, szeptam „Dzień
Dobry” z łóżka wstając.
Bo są pewne tajemnice, które tylko My
znamy..
Ale na pewno nie jest nią fakt, że się
kochamy!
..wczoraj mieliśmy pół roku.. :)
autor
Mysztel Kintiz
Dodano: 2008-03-05 18:28:42
Ten wiersz przeczytano 553 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Taki ten wiersz nijaki. Wogóle nie ma w nim poezji.
Mało rytmiczny. Ciężko się go czyta.Wiersz bardzo
chaotyczny.
miłym wierszem uczciłeś waszą półrocznicę:)...a tuląc
we śnie powiedz Jej "dziękuję".