spowszedniały
dwuwymiarowy świat
susza i głód
stały się przyczyną agresji
przegrałeś
gdy pięścią uderzając w niebo
strąciłeś gwiazdy
rozpętał się armagedon
autor
Donna
Dodano: 2016-11-23 16:36:01
Ten wiersz przeczytano 924 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Przeczytałam komentarze i właściwie nic dodać,chyba
tylko++
Pozdrawiam.
gdy susza i jeszcze głód to bliski
armagedon............a u siebie zmieniłem "rękoczyny"
na "ręce"
Mhm, ciekawy, wielowymiarowy rzekłbym :) Bardzo dobra
mini.
Miłego!
miniatura
Dobra mnietura.
Pozdrawiam, demono.
Ostatnia bitwa, między dobrem a złem.
Ciarki przechodzą.
Pozdrawiam:)
Daje duże pole do interpretacji.
Dla mnie jest pytaniem - dlaczego (?)wszystko toczy
się jak się toczy mimo, że często aż prosi się o mocną
ingerencję z nieba a nie widać jej (dlaczego?).
Pozdrawiam
Agresja przepowiedziana i dokonana. Czyja wygrana ?
Podążając przed siebie,
"My, trójwymiarowi, chodząc po ziemi
rzucamy na nią dwuwymiarowy cień,
który nic nie wie o naszym istnieniu",
a jednak, towarzyszy nam niczym wierny pies
w poszukiwaniu kawałka chleba.
Wszystko w naszym życiu może z czasem spowszechnieć
abra ka dabra
stół nędza i jędza
rządzi
prawo i pięść
gdy nie ma co jeść
/pięścią uderzając w niebo
strąciłeś gwiazdy/ suuper, obrazowe i celne...
mozna czytac na wiele sposobow,
o Bogu, czlowieku, braku milosci wiary - stad krwawe
jatki, nienawisc, zlo miedzy ludzmi i na swiecie,
bardzo mi sie podoba, krotko a tresciwie,
pozdrawiam:)
dobrym przykładem jest tutaj św.Józef kiedy w czasie
suszy
Rzymianie do niego przychodzili
nawet bracia w:)
Dziękuję Halinko....masz rację dokąd nas zaprowadzi,
agresja nigdy nie stanie się sprzymierzeńcem
pokoju.... czasami jest nieunikniona aby oczyścić i
zacząć wszystko od nowa. tak w odniesieniu to
jednostki jak i w znacznie bardziej rozszerzonym
wymiarze. Serdeczności.
Bo tej agresji tyle wokół...trzeba sobie odpiwiedzieć,
gdzie nas to zaprowadzi...czy to ten czas, że należy
się bać tych agresywnych, skorych do bitki i
niszczenia...pozdrawiam
Tak juz jest , ze na kazdy pokarm trzeba sobie
zasłużyć , a na ten duchowy szczególnie , piękny
wiersz Demonko - całuje