Spoznilem sie
Do szkoly prawie zawsze przed czasem,
Na spotkania najczesciej punktualnie,
A do Ciebie gdy moglem przyjsc tylko
raz,
Najwyrazniej się spoznilem...
Slyszalem, ze czekalas,
Stalas w oknie,
Ale gdy przyszedlem,
Już poszlas.
Ktos powiedzial kiedys,
„Z kolejna zima znow
samotnie”,
Nie do konca w to wierze,
Bo ma zima ciagle trwa...
...juz chyba nie umiem pisac
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.