Spóźniona miłość
Dojrzała i piękna z bursztynową twarzą
po rosie z wonnego ruczaju
przyszła jesienią
niczym poemat
za mało było słońca by ją zatrzymać
za dużo uczuć by pozwolić jej odejść
słowa milkły w nocnym szepcie
pozostały w pamięci
obudzona młodość niczym wiosna
wzbudziła pragnienie bycia ze sobą
choć to pora odmienionej jesieni
oboje w pośpiechu gubią sny.
Tessa50
autor
Tessa50
Dodano: 2018-08-04 11:37:32
Ten wiersz przeczytano 947 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Tak, ważne, że jest.
Pozdrawiam gorąco :)
Pięknie o dojrzałej miłości Teresko, na nią nigdy msz
nie jest za późno, zawsze jest cenna dla nas.
Serdeczności ślę,
dawno mnie na beju nie było,
brak czasu, zmęczone oczy przy kompie w pracy, a poza
tym lato ma wiele do zaoferowania, toteż nie będę na
beju podczas niego stałym gościem.
Miłego dnia życzę Teresko:)
Nieważne czy spóźniona ważne, że jest...Miłego dnia;)
A niechby była i spóźniona nie ważne czas ją przyjąć i
już Pozdrawiam miłego dnia:))
Nie ma spóźnionych miłości,
my je tylko tak nazywamy,
gdy przestaje u nas gościć,
wierszem hołd jej składamy.
Ona nadal się do nas uśmiecha,
szeroko swe ramiona otwiera,
na lepsze jutro ciągle czeka,
tak bardzo boli ją ta bariera.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego weekendu :)
Miłość, choć i spóźniona, potrafi wiele zmienić swym
pięknem...pozdrawiam
Zagubione sny, gdzieś w portmonetce,
oddały drobniaki, kochanej brunetce.
Pozdrawiam Teresko, cudownych wakacji życzę.
"Obudzona miłość z jesiennego letargu spiesząc się,
zachłannie konsumuje uniesienia przez co gubi ich
smak... pozdrawiam serdecznie i życz miłego dnia