SPÓŹNIONA ZIMA
DLA MILUSIŃSKICH I PODOPIECZNYCH
SPÓŹNIONA ZIMA
Wysoko w górze między Jodłami,
Rozściela się widok uroczy
Drzewa zielone przez mróz oszronione ,
Wszystko to rzuca się w oczy
Nie tak mieć to było nie taki to bieg
Już koniec stycznia gdzie podział się
śnieg
Dzieci stęsknione w końcu ferie mają
A z braku śniegu też nie pohasają
Zziębnięta myszka w norce siedzi sobie
Rozmyśla od rana co ja biedna zrobię
Bez śniegu ja biedna, pojmuje to w lot
Na zewnątrz już czeka przyczajony kot
Drzewa bez liści bez czapek białych
Na próżno z wysoka na zimę czekały
Gdzie jest ta panienka w swej białej
sukience
Czyż by się schowała na wiosnę
czekała???
Oj przybądź już do nas Ty biała
panienko
Poprzykrywaj wszystko co na Twojej
drodze
Daj trochę radości naszym milusińskim
Oczyść powietrze też nam tak drogie
Niech się dzieciaki troszkę pocieszą
Ulepią też może bałwanka
Pojeżdżą na sankach z uśmiechem na
ustach
Cieszyć się będzie Marceli Stach czy
Hanka
W końcu na ferie tak długo czekają
Swe plany na zimę we wrześniu układają
Więc pani zimo nie zbaczaj już z drogi
Zawitaj do nas zasyp nasze drogi
Barbara Skorłutowska
//24//01//2015 // JODŁOWNIK// // 74//
PRZYJACIOŁOM
Komentarze (22)
idzie zima i posypie,pozdrawiam
A coś mi się obiło o uszy:), że już po niedzieli ma
być zimno dwucyfrowa na minusie:). Także:). Miłego
intrygujący wiersz pozdrawiam:))
nie łódź się, nawet w Austrii jej nie było, tylko
jakaś sztuczna namiastka z dośnieżania
Ładnie o zimie,jak dla mnie to wiersz dla dzieci,w
moim odczuciu
Basiu.W drugiej zwrotce sądzę,że powinno być - nie tak
być to miało,bo teraz nie brzmi to dobrze - nie tak
mieć to było...
Pozdrawiam Cię Basiu:)
Zima jest piękna. Oby tylko do nas nie przyszła w
maju. Wiersz bardzo ładny, ukazuje obraz na
oczekiwanie zimy.
Dzisiaj przybyła i zaczyna roztaczać swoje uroki:)
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)