Sprawa naturalna.
Michał:)
Nie tym razem, nie poddam się
Niczego nie popędzam
Wiem jak mnie spostrzegasz jak dziwne
zjawisko,
ale ja mimo tego,
że biegłam nie mogę zrzucić tego co ciągnie
się za mną cały czas,
walczę z tym, ale to jest we mnie
Potrzebuję Cię, potrzebuję Twojego
zaufania
Z tym kredytem sobie poradzę.
Nadejdzie piękny dzień w, którym uniosę
głowę,
spojrzę w Twoje piękne niebieskie oczy i
powiem Ci, że jestem gotowa.
autor
EwkaKonewka
Dodano: 2010-07-21 21:43:04
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Zawsze podziwiam nastolatki które potrafią pisać
egzaltowaną grafomanię non stop, produkować ją
seryjnie jak fabryka coca colę.
Zawsze podziwiam ludzi, którzy potrafią pisać wiersze
białe. Mnie niestety nie wychodzą. Pozdrawiam
serdecznie:)