Srebrne Dziedzictwo
o Tarnowskich Górach
Czarnym Śląskiem go nazwali
bo w pejzażu hut kominy
choć dokoła srebra połysk
Tarnogórskiej jest wyżyny
Choćbyś zwiedził pół planety
to jedyna jest kraina
gdzie tradycja z współczesnością
o Dziedzictwie przypomina
Historyczną możesz „ciufcią”
zwiedzić zalew, i Blachówkę
Wielki Kanion, widzieć skansen
zabrać dziatwę na majówkę
Wyrobiska znajdziesz wszędzie
warpie w lesie na Segiecie
a pod ziemią wśród krużganków
jest się w innym naraz świecie
Nad głowami Szyb Staszica
Anioł, Żmija i Szczęść Boże
a w ciemności wąskich ganków
poznasz Gwarka w swej komorze
Tarnowicyt ją rozsławił
lud wzbogacił srebra pyłem
to mych przodków jest kraina
miejsce, gdzie szczęśliwy byłem
Ktoś przypomniał sobie o niej
mówiąc z dumą o przeszłości
wygrzebując jej Dziedzictwo
z głębi sztolni i ciemności
Znów się ulicami snują
Gwarków, postacie zgarbione
uwiecznione w brązie statuł
mówią z dumą o regionie
Komentarze (7)
Bardzo ładny obraz rodzinnych stron, tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru
i udanej niedzieli :)
Przyjemnie się zwiedzało Twoim wierszem; pozdrawiam
serdecznie.
brzmi jak zaproszenie do zwiedzania wyjątkowych
rodzinnych stron...
bardzo ładny wiersz...
pozdrawiam:)
Byłam w dzieciństwie tam i w sztolni właśnie...
Niezapomniane przeżycie :)
A wiersz piękny
Miłego dnia :*)
☀
Miłość do stron rodzinnych - bezcenne, piękne wersy, z
podobaniem czytam, pozdrawiam weekendowo.
To się nazywa miłość do miasta rodzinnego. Też kiedyś
o Gliwicach napisałem, parafrazując inwokację „Pana
Tadeusza. Pozdrawiam. :)
z miłością piszesz o swojej małej Ojczyźnie. Wiele
razy byłam w Tarnowskich Górach, albo przez nie
przejżdżałam.