Srebrny pył
W ciszy...
Zaciskając w milczeniu wargi
Głośno
Wykrzykując każdą myśl
Stojąc
Sztywno na scenie
Siedząc
Przy blacie stołu
Patrząc
Jak czas przepływa między palcami
Nie widząc
Tego, co najważniejsze
Zbuduję swój świat
Z tysięcy liter na białych kartkach,
Swoje słońce, swój księżyc, swoją noc
Wypowiadając głośno kolejne słowa,
Nie znajdę odpowiedzi
Usiądę na srebrnym pyle,
I zniknę.
autor
Asiek
Dodano: 2009-01-05 17:37:05
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Nie znikaj, czyn. Zbuduj swoj swiat, jakim chcesz go
widziec, by czus sie szczesliwym, bo przeciez o to
chodzi, czas pedzi, nie zatrzymuje sie. Liryczny
wiersz, ladny. Pozdrawiam.
ciekawy wiersz, niezly