Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Śródnoc

Wyciemniałem przez dzień
już za chwilę trącę ciszę
ta się z lekka wykołysze
odwzajemni cieniem z cieni
aż się ciemność rozpromieni
mgłą wytuli sercu sen

to nie sen
to konie białe
smugą nocy oniemiałe
prężą grzbiety jak cięciwy
tulą chrapy
lepią grzywy
jak zroszony chłodem len
tuż nad nimi czyjeś dłonie
krzeszą zmysły jak ostrogi
wodospady
ślepia
rogi
w moich oczach ptaki szare
rzeźbią czarny chłód przestrzeni
aż się słowo wypromieni
blaskiem nocy
cieniem Ziemi
ujmę w oczy myśli chłodne
dzikie
młode
złe
bezpłodne
szare
wolne
wiecznie głodne


Dodano: 2018-09-25 23:20:42
Ten wiersz przeczytano 1374 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (28)

niezgodna niezgodna

...pomiędzy niebem a ziemią:))

Mirosław Madyś Mirosław Madyś

krzemianka - dziękuję za dobre słowo:) Pozdrawiam:)

Mirosław Madyś Mirosław Madyś

ewaes - dziękuję za ciepły komentarz:) Pozdrawiam:)

ewaes ewaes

Bardzo mi się podoba, wiersz galopuje między snem a
jawą.
Pozdrawiam serdecznie

krzemanka krzemanka

Dobrze się czyta, ten tekst z pogranicza jawy i snu.
Miłego dnia:)

wandaw wandaw

Wiersz wielowarstwowy Kazdy moze go inaczej
zinterpretowac i to jest dodatkowy atut tego wiersza
Pozdrawiam serdecznie :)

Remi S Remi S

Doskonały :) Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »