srutututu...
Byłem tam znów
I ty tam byłaś
Lecz tylko w mej pamięci patrzyłaś
Mówiąc kocham
Wiatr rozwiewał włosy i porywał Każde twe
słowo
A ty szeptałaś na nowo
Wciąż tę samą melodię bez nut
Mijają dni, miesiące
Ty wciąż stoisz na łące
Poruszasz wargami
Wciąż sycisz słowami wiatr...
autor
Skryty
Dodano: 2005-01-26 12:39:48
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawie, metaforycznie o tej, co słowa na wiatr
rzuca. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam