Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

stado

Mój własny strach i cudze lęki
Schowałem na ulicy w tłumie
Nigdy nie wezmę już do ręki
Słowa którego nie rozumiem

Pociąg odjechał już nie zdążę
Uchwycić się za czyjeś ramię
Człowiek potwornie zaczął ciążyć
Gdy przypomina twardy kamień

Z ręki do ręki nóż nienawiść
Wodę przelewa w wodospadach
Sto razy mogliby mnie zabić
Gdybym choć raz wyszedł ze stada.


Gregorek 9.1.20

autor

return

Dodano: 2020-01-09 19:22:48
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Okoń Okoń

Ciekawy rytmiczny wiersz.
Pozdrawiam

wolnyduch wolnyduch

Mówią, że człek to istota stadna, że w nim łatwiej,
ale bywa, że w stadzie można czuć się samotnie, a i
stado stratować też może, msz, a co do nienawiści nie
znam tego pojęcia, ale niechęć, owszem, czy
rozczarowanie, czasem bywa, że i stadem, również.
Wiersz ciekawy, dobry, msz

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Bardzo dobra i ciekawa refleksja życiowa
Pozdrawiam serdecznie :)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo ciekawa refleksja.

artur s artur s

Świetny, choć trochę się gubię w swoistej
interpunkcji. :)

milasek milasek

ciekawy wiersz i skłania do refleksji :) pozdrawiam
serdecznie

sari sari

Podoba mi się ten wiersz ma coś w sobie. Stado chroni,
ale też słabszą jednostkę odrzuci. Pozdrawiam
serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »