Stal
Stal
jej chłód
nawet, gdy rozpalona,
ten spokój
nawet, gdy rozgniewana,
i ciągle tylko
stukot kół...
Podążam drogą
ułożoną
ze stali,
pójdę prosto przed siebie,
lecz
gdzie mnie to
zaprowadzi
?
autor
-to-tylko-ja-
Dodano: 2007-04-19 20:16:02
Ten wiersz przeczytano 395 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.