Stara Ławka
Chodź usiądziemy na starej ławce w parku
Na tej co są wydrapane dwa serca
Opowiemy sobie nasze historie ty swoją ja
moją
Będziemy tak siedzieć do późnego
wieczora
Aż ciemne niebo okryje szata gwiaździsta
Będziemy spacerować parkowymi alejkami
Naszą drogę oświetlą znikome latarnie
Ich blask rozświetli zagłębione w nas
uczucie
I będziemy się wpatrywać w nasze oczy
Widząc w nich największe tajemnice
Lecz ona zapragnie powrotu na starą ławkę
Wydrapie na nich nowe serca nada jej
życie
Sprawi że szare ciemne alejki będą jasne
Usiądzie na niej w tuli się w jego
ramiona
Dotknie jego twarzy a ustami podaruje
radość
Komentarze (5)
ładny wiersz rozmarzony i taki romantyczny
klimat...coraz mniej tych starych ławek a nowa moda na
zapamiętanie milości to kłódki i klucz rzucony w
wodę:-)
pozdrawiam
Ślicznie i z miłością napisane.
Te stare ławki tyle kryją wspomnień a każde szepcze:
Nie zapomnij o mnie.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
A później Straż Miejska i mandat za serce,
chociaż jakie były piękne, zakochanych intencje.