STARA SZAFA
W starej przedwojennej szafie...
Walczą ciuchy z wielkim kurzem...
Brudy już stworzyły mafie...
Chcą wywalić płaszcze z hukiem...
Rękawiczki się wnerwiły...
Wzięły sprawy w własne ręce...
Szafę całą namydliły ..
Kurz umierał w wielkiej męce...
Portal mebla się otworzył...
Ukazując gorzką prawdę...
Jeden kłaczek jakoś przeżył...
Opłakując puchy marne...
autor
K.K
Dodano: 2011-05-12 19:47:31
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
W sumie można i tak o miłości. Jakiś jeden kłaczek
wywołał wspomnienie z przeszłości. Co do tych kropek
to usuń je, są zbędne :)
może chodzi o to,iż nic do końca nie znika,zawsze
pozostaje jakiś ślad,choćby najmniejszy.. tak może
właśnie jest z miłością..
pewnie nigdy się nie dowiemy,co miałeś dokładnie na
myśli,ale cokolwiek miałeś.. musiało być to piękne.
pozdrawiam,mały behemoth ;)
Jak zauważył przedmówca - gdzie tu jest o miłości?
Miłość przytula, a tu wszystko leci z hukiem.
Poczytuję to - jako porządki wiosenne w szafie
niecodziennej. I wykurzam wielokropki po każdym
wersie, bo siedzą nikomu niepotrzebne jak sroki na
grzędzie.
W ciekawy sposób okazałeś miłość. Jak widać w Twoim
wierszu, ma ona różne oblicza. Pozdrawiam:)
;-) a dla mnie klimat jest wesoły, bo w końcu czystość
zwyciężyła :-)