Starość
To tak szybko.....czas ucieka...
Zobacz jak pięknie
kwitną wrzosy-
jak pięknie zakwitł mak...
Posłuchaj –czyjeś głosy,
to śpiewa jakiś ptak...
Śpiewa Ci rzewnie-melodię
z młodych lat-
śpiewa o tym, co było,
jak piękny był ten świat.
A piękny był, jak wrzos i maki-
jak tęcza po burzy na niebie.
Jak melodia nucona przez ptaki-
jak szerokie morza bez brzerze.
[...]
Ktoś zerwał wrzos-
i przekwitł mak-
nie nuci piosnki już żaden ptak.
Zostały łzy i gorzki żal-
przeminą wdzięk, młodzieńczy czar.
I został tylko złudny sen-
który wciąż daje znać
jak na starość
męczy nas ten świat.
...zmieniając nas w proch zapomnienia....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.