Starość. wyszła już z mody
nadejdzie.
nie zapoczątkuje niczego nowego.
najwyżej zakończy...
już co innego
Znienacka poświadczy o sobie sklerozą.
nie da zapomnieć
o przypomnieniu nie ma nawet mowy.
O czym to ja mówiłam.?
autor
Niemoralna
Dodano: 2009-10-15 21:25:44
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
może lepiej czasem zapomnieć że czas nieubłaganie
odlicza minuty , podoba mi się i wiersz i puenta, pzdr
+
Fajny z lekkim humorem...a tak na marginesie to nie
jest tak źle z tą starością... :)
klimat melancholijny, bo starość to nie powód do
radosci ,ale temat podany z przymrużeniem oka ..mnie
rozbawił.
Hahaha dobre , podoba mi się Twój debiut tylko co ja
chciałam napisać jeszcze ? :)