Starości, już nas witasz
Przyszła starość pełna chorób, łez i samotności, ta starość, co niepotrzebna jest ...Barbara Leszczyńska
.
Starość – to jesień młodości...przysparza
więcej zmarszczek duchowi niż twarzy.
Starość to temat w cień odsuwany,
choć coraz więcej "wiekowych" ludzi,
to etap życia starzeniem zwany.
W sercach kochanych współczucie budzi.
Starość ze sceny schodzi zgarbiona,
za to wygodne miejsce ma w przodzie,
zostaje widzem dawna korona.
Szuka pomocnej dłoni w przyrodzie.
Wieńczy los bycia i jest żniw czasem,
nauki, przeżyć, działania, doznań,
osiągnięć wielkich i tych z grymasem.
Wielu powitań i smutnych żegnań.
Starość ma jeszcze życia apetyt,
tylko, że troska zjadła jej zęby,
grzechy odpuści dla dobra wizyt.
Swym doświadczeniem poskleja zręby.
Zamiast już jutra, wczoraj posiada,
dziś jej nie czuje, nie zna początku,
błędne wybory w niepamięć składa.
Spogląda na świat przez moc rozsądku,
Im lat przybywa, tym ciszej płacze,
kiedyś on wstydem, dziś codziennością,
myśli kształtują siwizny tkacze.
Dźwiga ułomność z wielką godnością.
Nie gardź człowiekiem, bo on już stary,
ty też masz szansę poznać te drogi,
pewny krok jeszcze, miłość dla wiary.
Dziś drży ci serce, na starość nogi.
"Starość - żadnemu sercu nie grozi.
Gdy kocha sercem - wtedy wciąż młodzi."
Bardziej niebezpieczna jest iskra na starość, niż pożar w młodości..Dimitrios Kamburoglu
Komentarze (31)
mnie tam starość ominęła,,,przeszła bokiem...powróciła
młodość i psie lata