Starsi panowie trzej...
Ubogi dziadunio z gminy Długołęka
uskarżał się na ból głowy kiedy stęka.
Powodu ustalić nie potrafił.
No i w końcu wyszło w tomografii
że to pusty łeb ze starości mu pęka.
Dziadek obłudnik z doliny Rokity
codziennie zdobywał najwyższe szczyty
Jednak nie górskie tylko kłamstwa
w dolinie prostackiego chamstwa.
Mówili na niego ,, ryj nieumyty,,
Starszawy krytyk portalowy z Męcinki
uwielbia pisać innym swe wypominki.
Kiedy kończą się jemu zarzuty
przestawia się na myślowe skróty.
I liczy brakujące w tekstach przecinki
Komentarze (17)
Witaj Maćku...u ciebie jak zwykle do pośmiania i do
podziwiania...
masz niewyczerpane pokłady "limerycznego" postrzegania
życia
miłej niedzieli
Fajne limeryki. pozdrawiam