Starszy brat
Autorytetem był od zawsze
- tak to już jest ze starszym bratem.
Życie zdawało się łaskawsze,
gdy przemierzali drogę razem.
Umiał pocieszyć i rozbawić,
jak się zdarzyła jakaś przykrość
i nawet bardzo trudne sprawy,
rozjaśnić, albo wręcz rozwikłać.
Obiecał jej, że gdy odejdzie,
to wróci aby powiadomić,
czy jakieś życie jest tam w niebie
i kogo spotkał ze znajomych.
Lecz się nie zjawił nawet we śnie,
a dotrzymywał zawsze słowa,
więc pomyślała, że koniecznie
wiarę już czas zweryfikować.
Komentarze (57)
Dzięki dziewczyny. Miłego dnia.
Też pamiętam ten dobry wiersz :)
pięknie ,,,
Świetnie się czyta, taki powinien być brat:-)
Pozdrawiam:-)
Dziękuję karmag za wizytę i komentarz. Miłego dnia.
trudno coś napisać gdy ktoś odchodzi oczekujemy
jakiegoś znaku czy snu ...nie zawsze tak jest ..ale
wiemy że jest zawsze w naszym sercu i to jest
najważniejsze :-)
pozdrawiam
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Zosiak: miło mi, że pamiętasz.
Pozdrawiam.
Czytałam już... mam wrażenie, że był na beju.
Miłego dnia, krzemanko :))
Ma i zalety,ale i pycha u brata wielka..samemu się
umiejscowić w niebie ..bez Boga,bez wiary.Autorytet
diabli wzieli:(.Koniecznie:)Pozdrawiam:)
:)
Dzięki mixi:)) Miłego dnia.
Fajny byłby taki brat, a wiersz czyta się
sam:))))))))))
Miłego dnia duszku:)))))))))))))
Nię chciałam zmuszać paya do tego by się kajał:))
re: krzemanka
To nie targi, to niezrozumienie ze strony głuptaka.:)
Payu: krótko mówiąc: wytargowałam sobie punkt. Msz
każdy wiersz jest osobisty poza plagiatem:))
Też Cię pozdrawiam obywatelu69.
Miłego dnia.