Stary zegar
stary zegar wybija godziny
myślami wybiegam wstecz
delikatna
pajęczyna osacza ciało
wnika w bruzdy zmarszczek
w spirali przeszłości wirują słowa
mocne
karykatury przeszklonych
oczu
odciskają na duszy znamię
wskaż
kochany drogę ucieczki
z zaułków rozpaczy
przywróć nadzieję
obudź serca drżenie
dotykaj rąk spragnionych ciepła
spojrzeniem rozpal zmysły
niech słona łza
uwolni cierpienie
oczyści ciało
Komentarze (3)
Ciekawa melancholia
Pozdrawiam :)
Trzeba się pogodzić z przemijaniem...to co było już
nie wróci, ale mamy wspomnienia :) pozdrawiam
Serwery nie działały od około 21:30 do 00:45, ale już
wszystko działa, więc mogę przeczytać ten wiersz :) Z
podobaniem, Pozdrawiam serdecznie +++